Sztuka przywództwa w podzielonym świecie 

Rok 2025 otwiera nowe ćwierćwiecze XXI wieku – czas pełen wyzwań, ale i wyjątkowych możliwości. To moment, aby zatrzymać się na chwilę, spojrzeć na drogę, którą przeszliśmy i zastanowić się, jak sprostać wyzwaniom przyszłości.

W dzisiejszym świecie, zarówno w społeczeństwie, polityce, jak i miejscach pracy, coraz wyraźniej uwidaczniają się podziały. Różnice w poglądach, wartościach czy priorytetach prowadzą do napięć, które utrudniają współpracę i wzajemne zrozumienie. W coraz bardziej zróżnicowanym środowisku przywódcy stanęli przed wyzwaniem budowania porozumienia tam, gdzie na pierwszy rzut oka widoczne są jedynie różnice.

Nie chodzi już wyłącznie o kwestie płci – równie istotne stają się różnice wynikające z wieku, wartości, orientacji, pochodzenia czy poglądów. W obliczu rosnącej liczby osób zmagających się z poczuciem wyobcowania, niedocenienia czy wypalenia, to wyzwanie staje się coraz bardziej naglące. Nie są to jedynie pojedyncze przypadki, lecz symptom głębszego problemu: utraty poczucia wspólnoty i przynależności oraz powszechnego braku zaangażowania.

Kryzys zaangażowania – globalny problem, lokalne wyzwanie

Raport Gallupa State of the Global Workplace 2024 maluje niepokojący obraz polskiego rynku pracy: jedynie 10% pracowników deklaruje aktywne zaangażowanie w swoje obowiązki, co plasuje nasz kraj wśród najniżej notowanych na świecie. Taki wynik, w połączeniu z brakiem gotowości do zmian pomimo coraz większych możliwości na rynku, ujawnia głęboko zakorzenione problemy w naszej kulturze pracy.

Obecna sytuacja to rezultat wieloletnich zaniedbań i nieskutecznych strategii zarządzania. Niski poziom zaangażowania jest wyraźnym sygnałem alarmowym, że archaiczne, często folwarczne metody zarządzania po prostu nie działają. W świecie, w którym globalne trendy coraz bardziej podkreślają znaczenie poczucia własnej skuteczności w miejscu pracy, Polska pozostaje daleko w tyle. Aby odwrócić tę tendencję, niezbędna jest fundamentalna zmiana podejścia do zarządzania. Potrzebujemy nowego przywództwa – takiego, które nie tylko poprawi relacje w miejscu pracy, ale również zainspiruje zmiany na poziomie społecznym. 

Liderzy muszą nauczyć się budować środowiska, w których różnorodność jest traktowana jako wartość, a każdy czuje się zauważony, wysłuchany i doceniony. To najważniejsze wyzwanie przywództwa naszych czasów. Tylko dzięki budowaniu kultur organizacyjnych wzmacniających poczucie przynależności jesteśmy w stanie stawić czoła wyzwaniom, jakie niesie ze sobą czwarta rewolucja przemysłowa. Stawką jest nie tylko kondycja naszych firm i gospodarki, ale także społeczeństwo zdolne do wspólnego działania wobec przyszłych wyzwań.

Nawigując w Podzielonym Świecie: Wiodąca Rola Biznesu

Brak zaufania do instytucji społecznych, napędzany niepewnością ekonomiczną, dezinformacją, przepaścią między klasami społecznymi oraz słabym przywództwem, doprowadził nas do czasów głębokiej, a zarazem niebezpiecznej polaryzacji. Według raportu Edelman Trust Barometer 2023, aż 53% respondentów na świecie uważa, że ich kraje są dziś bardziej podzielone niż kiedykolwiek wcześniej. Spośród głównych instytucji społecznych – rządu, mediów, organizacji pozarządowych i biznesu – jedynie biznes postrzegany jest jako zarówno kompetentny, jak i etyczny. W przeciwieństwie do tego, rządy są powszechnie oceniane jako nieetyczne i nieskuteczne, co tworzy przestrzeń, którą coraz częściej oczekuje się, że wypełni biznes.

To przesunięcie nakłada na liderów biznesu wyjątkową odpowiedzialność. Oczekuje się od nich, że nie tylko będą stymulować optymizm gospodarczy, ale także staną na straży jedności społecznej. Zastąpią podziały mostami porozumienia, bo stawka jest wysoka. Choć szybki postęp technologiczny i innowacje niosą obietnicę nowej ery dobrobytu, bez odpowiedzialnego przywództwa mogą jedynie zaostrzyć istniejące problemy. Pogłębić brak zaufania, destabilizację społeczną i polaryzację polityczną.

Solidarność – uniwersalna wartość na nowe czasy

Rola liderów biznesu we współczesnym świecie staje się kluczowa. Solidarność, głęboko zakorzeniona w polskiej historii, nabiera nowego znaczenia. Dawniej symbolizowała jedność w walce o wolność, godność i prawa człowieka. W latach 80. udowodniła, że różne grupy społeczne mogą się zjednoczyć w imię wspólnego celu. Różnice w poglądach, płci czy pochodzeniu nie muszą dzielić – mogą być źródłem siły.

Dziś, w świecie pełnym konfliktów, solidarność potrzebuje nowej definicji. Powinna stać się mostem, który łączy ludzi dzięki wspólnym korzeniom i celom. Nie powinna opierać się na różnicach czy poczuciu niesprawiedliwości.

W czasach niepewności liderzy biznesowi mają wyjątkową okazję. Mogą działać z integralnością, promować inkluzywność i odbudowywać zaufanie. To nie tylko szansa, ale też moralny obowiązek. Wypełniając tę rolę, wspierają sukces gospodarczy i postęp społeczny. Stają się motorem zmian, których dziś tak bardzo potrzebujemy.

Historia pokazuje, że solidarność ma niezwykłą moc. Potrafi przezwyciężać najgłębsze podziały. Liderzy mogą inspirować współpracę i budować zrozumienie tam, gdzie organizacje i społeczeństwa są sparaliżowane konfliktami. Solidarność tworzy przestrzeń, w której ludzie czują się częścią wspólnoty „my”, a nie opozycją wobec „oni”. W tej jedności tkwi potencjał do transformacji – organizacji i całych społeczeństw.